Turyści kąpią się w Morskim Oku pomimo zakazów wchodzenia do wody w tatrzańskich stawach
Przepisy co do tatrzańskich stawów są proste – obowiązuje zakaz wchodzenia do wody. Jednak część turystów w ogóle nie zbacza na te przepisy i wręcz notorycznie je łamie. Oczywiście tego problemu nie ma jedynie wtedy, gdy w pobliżu znajduje się straż Tatrzańskiego Parku Narodowego. W przeciwnym wypadku korzystają z wody w taki sposób, że decydują się na spacerowanie w wodzie, taplanie, czy też inne aktywności. Na szczęście nie znalazł się jeszcze nikt na tyle odważny, aby zacząć w niej pływać.
Zakaz korzystania z wody w tatrzańskich stawach
Tatrzańskie stawy każdego roku są zamknięte przed ewentualnymi amatorami aktywności wodnej. Stąd też każdy turysta wchodzący na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego jest w pełni informowany o tym, że na jego terenie po prostu nie można korzystać z wody, wchodzić do niej, czy też robić innych rzeczy związanych z wodą. Zresztą jeśli chodzi o samo Morskie Oko, to w tym miejscu można zauważyć widoczne piktogramy, które informują o zakazach i przypominają zasady co do korzystania z takich miejsc. Mimo to wciąż znajduje się sporo osób, które mają wszystkie zakazy, zasady i regulaminy po prostu gdzieś. Z tego powodu m.in. nad Morskim Okiem można zauważyć sporo turystów, którzy wchodzą do wody.
Nie tylko korzystają z wody nad Morskim Okiem, ale czują się jak na plaży
W związku z korzystaniem z wody nad Morskim Okiem często jest tak, że straż Tatrzańskiego Parku Narodowego non stop patroluje ten teren. Jednak są i momenty, kiedy strażników w tym miejscu po prostu brakuje. I wtedy zaczynają dziać się przedziwne rzeczy, których dopuszczają się turyści. Jak twierdzi osoba związana z ochroną tego miejsca, wielokrotnie turyści zachowują się tak, jakby byli nad Morzem Bałtyckim, a nie nad Morskim Okiem. Dochodzi wręcz do takich zachowań, że turyści rozkładają swoje pikniki, zaczynają pić piwo, puszczają głośno muzykę i bawią się w najlepsze nie zważając na innych oraz na to, że są na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Warto dodać, że turyści za nieodpowiednie zachowanie mogą zostać ukarani mandatem nawet w wysokości 500 złotych.
Warto dodać, że zakazy co do korzystania z wody przez turystów w okresie letnim związane są z tym, że negatywnie wpływa to na naturę. Dokładniej ten temat opisał portal www.infobeskidy.pl. Jak można sobie wyobrazić, w upalne dni turyści korzystają z kremów do opalania i innych środków chemicznych, a to w momencie ich wejścia do wody spływa z nich i negatywnie wpływa na wszystkie żywe organizmy znajdujące się w potokach oraz stawach w Tatrzańskim Parku Narodowym.