Zmarł Jerzy Pańczuk, wieloletni policyjny pilot wspierający TOPR
W dniu 25 października 2020 zmarł Jerzy Pańczuk, oddany służbie policjant, wieloletni pilot i dowódca załogi śmigłowca W-3 Sokół. Przez długi czas, nierzadko w trudnych warunkach i z narażeniem życia, latał nad Tatrami niosąc pomoc turystom, którzy znaleźli się w niebezpieczeństwie.
Jerzy Pańczuk – zasłużony pilot
Pilot Jerzy Pańczuk był bardzo zasłużonym oficerem. W czasie swojej służby odbył szereg lotów patrolowych. Brał udział w znanych i wielokrotnie powtarzanych akcjach „Znicz”, „Bezpieczny Weekend” oraz czy „Bezpieczne Powroty”. W ich ramach czuwał nad bezpieczeństwem podróżnych w wielu rejonach kraju, nie tylko na Podhalu. Niejednokrotnie zabezpieczał imprezy masowe oraz brał udział w lotach poszukiwawczych zaginionych osób. Tak jak każdy policjant ścigał także uciekających przestępców. W ramach współpracy z Tatrzańskim Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym w Zakopanem brał wiele razy udział w lotach ewakuacyjno-ratowniczych gdzie przyczynił się do uratowania osób znajdujących się w stanie zagrożenia życia i zdrowia. Zmarły pilot był profesjonalistą w tym ro robi. Jego przełożeni wiedzieli, że mogą na niego liczyć w każdej sytuacji, niezależnie od rodzaju prowadzonych działań.
Załoga śmigłowca pod dowództwem Pańczuka wielokrotnie pomagała i wspierała z powietrza ratowników TOPR podczas akcji w Tatrach. Gdy maszyna startowała na akcję za jej sterami najczęściej zasiadał nie kto inny jak właśnie Jerzy Pańczuk. Jego śmierć pozostawi po sobie ogromną pustkę i brak, który trudno będzie zastąpić.
Pożegnalny komunikat policji
O śmierci kolegi poinformowali na stronie polskiej policji żegnał jego wierni koledzy i przyjaciele. W komunikacie podano datę śmierci oraz nazwę maszyny, którą latał pilot. Jerzy Pańczuk był wieloletnim policjantem z Wydziału Operacji Lotniczych Sztabu Głównego KGP. W imieniu całej formacji, kierownictwa oraz własnym kondolencje i wyrazy współczucia złożył rodzinie i bliskim pełniący funkcję Komendanta Głównego Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk.